niedziela, 19 kwietnia 2009

dawno, naprawdę dawno nie byłam w kinie, gdzie byłam tak zmiażdżona faktem, że to już koniec filmu. nawet nie mam pojęcia ile trwał.
opinie są różne, ze skierowaniem na większą część tych negatywnych.
nam dał dziwnej do opisania energii.
T. całą drogę do domu opowiadał o swoich najlepszych momentach w życiu,
padał cudowny deszcz, taki za jakim tęskniłam

to był naprawdę cudowny wieczór.


i właśnie wygrałam bigmilka!

3 komentarze:

TP pisze...

Gratuluję tego bigmilka! :)

Ju pisze...

magia Małych chwil

:)

Agata i Pepe pisze...

ah
szczęście chodzi parami
~