może wystarczyłoby nabrać do tego wszystkiego dystansu.
dużo rzeczy dzieje się w życiu człowieka. oczywiście najmniej tych rzeczy, które sobie człowiek zaplanował. nad którymi majsterkowało się pół nocy, aby każdy kawałek pasował do drugiego. że tak będzie najlepiej, niekoniecznie najłatwiej, ale najlepiej.
potem wchodzi się w coś nowego, co wyskoczyło jak wielka ropucha. ale jeśli się ją pocałuje to żaba zamieni się w księcia. a to przecież bajka
i to przecież boli najbardziej.
zmieniam się w taką, jaką nigdy nie chciałam być.
ten dystans jest teraz jest numerem jeden. nie to, dlaczego powinnam go nabrać.
1 komentarz:
ta, dystans....
Prześlij komentarz