sześć lat różnego życia między nami. boję się, że to co było wtedy, tak naprawdę nie było nastoletnie.
robisz mi nieporządek w moim chaosie.
tylko, że ja czuję jak sama chodzę po nim na palcach, przewracając delikatnie i bezgłośnie pewne cząstki, które miały wydawać się stabilne.
nadchodzi jesień, czy to oznacza, że będzie gorzej?
czekam na wynik ostatniego egzaminu. czuję się spokojna, bo nigdy nie pisało mi się egzaminu z taką łatwością. z prawa! nieprawdopodobne.
jednak obawiam się, że to moje podniecenie tym egzaminem może trwać krótko.
nie mogę się już doczekać powrotu do poznania. może sama sobie go przyspieszę. przecież jaki to problem?
4 komentarze:
świetnie, że jesteś już w poz.
z serii 'mądrości agaty':
zawsze myślę, jak się postępuje zgodnie z tym, co się czuje, to samo się ułoży i będzie dobrze!
i lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż, że się czegoś nie zrobiło.
Nadchodzi jesień i będzie cudownie.
ostatnie zdanie ag - święte słowa!
ale tak w ogóle, to najlepiej niczego nie żałować.
jakkolwiek by nie było, będzie dobrze. bo będzie, i tak, tak jak ma być.
Prześlij komentarz